Hej, cóż to był za weekend dla zawodników Sparty Ultra Team, jeszcze dobrze nie opadł kurz po relacji ze sztafety a tu mamy świeżutkie doniesienia z zielonych BIESZCZAD 🌳🌳🌳🌲🌲🌳🌲🌳🌲🌲🌳.
Nasi zawodnicy Magda, Łukasz i Wojtek pojechali, a właściwie wrócili 😉 bo podobno w Bieszczady jedzie się tylko raz a później się tylko wraca 😜😜, by wziąć udział w 1 edycji biegów górskich ULTRA-BIES.
Oto ich relacja:
Kochamy te nasze Bieszczady i wracamy w nie tak często jak tylko się da. Tym razem już na dojeździe do Cisnej przywitała nas niespodzianka w postaci niedźwiedzicy 🐻 z dwoma małymi niedźwiadkami🐻🐻, którzy tuż przed naszym autem postanowili przejść przez drogę ( cieszymy się, że spotkaliśmy ją na dojeździe a nie na trasie biegu 🤭).
Odnośnie biegu... nie zawiedliśmy się. Ultra-Bies to świetnie zorganizowane pod każdym względem zawody, począwszy od bardzo dobrze poprowadzonych i oznaczonych tras przez ,,wypasione 😉" pakiety startowe 🎁🎁🎁 po fajny klimat samej imprezy 😎💃🕺🏃♂️🏃♀️. Wybraliśmy dystans ok. 45 km uroczo nazwany Zawodniczą Rusałką 🥰😘😎. Pobudka o 3 w nocy, następnie o 4:30 wyjazd autokarami do Polańczyka. Start o 6:00 dość nietypowy, ponieważ na trasę wyruszyliśmy z mariny delikatnie podtapiając pomost 😁😁. Dalej trasa prowadziła przez punkt widokowy gdzie roztaczał się przepiękny widok na Zalew Soliński, później to już bardziej dzikie Bieszczady przez szczyt Korbanię, następnie punkt żywieniowy przy cerkwi w Łopience, a na deser ostre podejście na Łopiennik i długi zbieg do Cisnej. Tam wydawało się już blisko do mety, ale organizatorzy zadbali o atrakcje w postaci 2 stromych podejść przed metą, by później w szaleńczym zbiegu dotrzeć do upragnionej mety 🏁🏁🏁.
Wojtek Jokiel zajął 43 miejsce na 162 uczestników z czasem 05:39:57.
Magda i Łukasz Grycman biegli razem i na mecie zameldowali się na 83 i 84 miejscu z czasem 06:19:02. Magda w swojej kategorii wiekowej zajęła 8 miejsce.
Jeśli ktoś z Was zastanawia się czy warto jechać tyle kilometrów na ten bieg, to odpowiadamy, że WARTO 😍😍😍.