W imieniu Magdy dziękujemy wszystkim za trzymanie kciuków a przede wszystkim kolegom i koleżankom z drużyny oraz jej najbliższym na których zawsze może liczyć 😘😘😘.
To był chyba najtrudniejszy jej bieg i próba charakteru zakończona sukcesem 😍😍. Na trasę wyruszyły 24 kobiety a do mety dotarło ich tylko 18. Magda mimo kontuzji zameldowała się na 11 pozycji z czasem 14:43:15. Ogromne brawa dla naszej Spartanki za wytrwałość i niesamowitą walkę 👏👏👏👏.
Równo o godz. 3 w nocy nastąpił start. Wszystko przebiegało dobrze do...15 km. Wtedy zaczęła się walka ze słabościami własnego ciała, Magda zaczęła odczuwać ból kolana i pachwiny, który nie ustępował. Biła się z myślami czy nie zejść z trasy ale kto zna Magdę ten wie, że jest strasznie uparta 😜 i nie poddaje się bez walki. I tak przesuwała swoje granice od punktu do punktu pokonując następne kilometry. A kiedy dotarła do 80 km (pachwina ciągle bolała) - myśl o medalu i bliskich czekających na mecie nie pozwoliła zejść z trasy bo to już tylko 24 km 😅😅😅. Mp3a i Guns N'Roses w uszach pozwalał przetrwać najtrudniejsze chwile 😎.
Magdalena Grycman ukończyła ultramaraton na dystansie 104 km 🏃♀️😎💪👈.
Bison Ultra Trail, bo o tej imprezie mowa to piękny festiwal biegowy na Podlasiu. Zawodnicy mają do wyboru 4 dystanse: 16, 35, 50 i 100 km i to właśnie ten ostatni dystans wybrała Magda. Trasa wiodła ścieżkami Puszczy Knyszyńskiej w zdecydowanej większości piękny zielony las, czasami ciche spokojne wioski ze swą różnorodnością kulturową. Drewniane domy z okiennicami oraz piękne cerkwie dodawały klimatu biegu na Podlasiu 😍😍😍😍.