Po bardzo ciekawym weekendzie naładowaliśmy endorfiny i chcemy więcej.

To był kolejny bardzo dobrze spędzony czas we wspólnym gronie.

Dzięki za uwagę i do zobaczenia wkrótce !!!

I pamiętajcie...... "SIŁA, MASA I KIEŁBASA" 🤣 🤣 🤣

Sobotni dzień zmagań można uznać za zakończony.

 

W niedzielę startowali nasi najmłodsi, czyli Maja i Zosia Grycman na dystansie 400m. Dziewczyny pokazały się z bardzo dobrej strony!! Maja w kategorii 10-12 lat zdobyła 2 miejsce, czyli pudło 🏆 , natomiast Zosia w kategorii 8-9 lat zdobyła 11 miejsce 🏅 . Przyszłość naszego klubu rośnie w siłę 😉.

Wreszcie w okolicach godziny 17:30 wyłonił się Łukasz, by za chwilę finiszować również w towarzystwie eskorty naszych zawodników z czasem 21:31:35. Brawa za wytrwałość i walkę do końca 👏👏👏👏.

Po krótkim ogarnięciu udaliśmy się wszyscy na pobliską trawkę w celu piknikowania i integracji 🍺 🍻 ... i oczywiście oczekiwania na Łukasza, bo z naszego teamu tylko on został jeszcze na trasie.

Kiedy nasi półmaratończycy byli już na mecie, Magda i Łukasz wciąż byli na trasie. A meta dla Magdy była już blisko. Krótko przed godziną 14 wreszcie na horyzoncie pojawiła się jej sylwetka !!. Magda w wielkiej euforii i w towarzystwie wszystkich naszych zawodników wbiegła na metę z czasem 17:47:24 !!

Skąd w takim "małym" ciele tyle siły? Nie wiadomo. Ale należą się jej ogromne brawa !! 👏👏👏👏. Na mecie szampan 🍾 i gratulacje, ale najbardziej zadziwiające było, że po Magdzie nie było widać zmęczenia 😳 😮.

Na mecie zebrała się nasza wspaniała i niezawodna grupa wspierająca, która wyczekiwała naszych zawodników na mecie. A meldowali się w kolejności:

52msc - JOKIEL WOJCIECH  02:07:06

54msc - MAŁOLEPSZY DAMIAN  02:07:49

97msc - JĘDRYCA PRZEMYSŁAW  02:18:31

100msc - HENDRYS MAREK  02:19:00

123msc - KUPCZAK EWA  02:21:48

124msc - SKÓRA MIROSŁAW  02:22:16

370msc - MOŃKA KAROLINA  02:56:40

a WALDEK ?? Czasu nie złapał, bo zapomniał wyłączyć zegarka 😂 a w wynikach nie widnieje, więc zostanie pominięty 😉.

Tymczasem o godzinie 11:00 miał mieć miejsce start Złotego Półmaratonu. Tu nasza grupa miała być liczniejsza: Ewa Kupczak, Karolina Mońka, Dominika Duczmal, Wojciech Jokiel, Damian Małolepszy, Przemek Jędryca, Marek Hendrys oraz Mirosław Skóra to skład naszych reprezentantów.

Z powodu kontuzji nie wystartowała jednak Dominika, natomiast Waldek, który wcześniej zrezygnował z biegu na 110km, postanowił zrobić sobie trening na dystansie Półmaratonu i pobiegł razem z resztą stawki.

Tutaj trasa prowadziła 1000m w górę ⬆️ i tyle samo w dół ⬇️, więc również można było się zmęczyć 😉.

Magda i Łukasz do pokonania mieli 110km z przewyższeniem 3667m pod górę ⬆️ oraz 3600m w dół ⬇️ przez między innymi Szczeliniec Wielki i jego labirynt, Kłodzką Górę i Ptasznik. Dużą część biegu pokonać musieli w nocy 🌌 w towarzystwie tylko swojego oddechu i blasku światła z czołówki, co niejedną osobę może z pewnością przerazić 😱.

W tym czasie pozostali nasi zawodnicy smacznie spali lub... czatowali nad poczynaniami naszych "nocnych Marków", bo byli i tacy, którzy dokładnie sprawdzali, jak idzie Magdzie i Łukaszowi.

W godzinach porannych następnego dnia, czyli w sobotę mąż Magdy, też Łukasz 😁 postanowił wraz z córkami zrobić niespodziankę. Razem pojechali do jednego z punktów odżywczych, aby powitać Magdę i dać jej "kopa" 🦵 na dalszą część trasy.

Troje naszych zawodników: Magdalena Grycman, Łukasz Mońka i Waldek Małolepszy wybrało dystans biegu 110km, zwany K-B-L od miejscowości, przez które przebiega trasa, czyli Kudowa-Zdrój, Bardo i Lądek-Zdrój. Jak wspomniano wcześniej, ich start odbywać miał się o godzinie 20:00 z Kudowy, ale już wcześniej, bo o 17:30 autobus przewoził ich z Lądka do Kudowy na miejsce startu. Ostatnie pożegnanie, buziaki 😙 😙 i pojechali... ale we dwoje. Do ostatniej chwili Waldek próbował zrobić coś ze sobą, aby wystartować, ostatecznie jednak musiał zrezygnować z powodu kontuzji 😭 😭 😠 😠.

W drodze powrotnej z jaskini jeszcze krótka przerwa na ostatnie modlitwy przed startem...

Pozostali natomiast zwiedzili standardową trasę turystyczną dostępną dla każdego, nawet dla małych dzieci. Szkoda, że robienie zdjęć było dodatkowo płatne. Po zakończeniu zwiedzania Ci, którzy mogli ustalili jeszcze plan na wieczór 🍺 🍺 🍺, a następnie wróciliśmy do hoteli, aby startujący wieczorem mogli się jeszcze przygotować.

Wielkie podziękowania kierujemy w stronę naszych sponsorów. Jednym z nich jest ARGENTA FITNESS CLUB

Całość imprezy obejmuje jednak wielki obszar, między innymi zahacza o Góry Złote, Bystrzyckie, Orlickie, Stołowe, Bardzkie oraz Masyw Śnieżnika.

Nasz zespół jak co roku stawił się w licznym gronie... nie tylko tych startujących, ale również wspierających. Niektórzy nawet zaplanowali w okolicy dłuższy odpoczynek  😁 ⛰ 🍺.

Całymi rodzinami zjechaliśmy więc do Lądka-Zdroju aby pobiegać, dobrze się bawić i integrować 😁.

Pierwsze starty naszych zawodników miały mieć miejsce w piątek 19-ego o godzinie 20:00, więc przedpołudniową część dnia postanowiliśmy spędzić wspólnie na zwiedzaniu Jaskini Niedźwiedziej. Damian i Wojtek wybrali trasę ekstremalną...

Autor: Waldek Małolepszy

<< poprzedni

strona główna

następny >>

sparta ultra team home
sparta ultra team home
02 sierpnia 2019

WEEKEND W LĄDKU-ZDROJU, CZYLI "DOLNOŚLĄSKI FESTIWAL BIEGÓW GÓRSKICH" - 18-21.07.2019r. - RELACJA

Cześć,

w dniach 18-21.07.2019r. odbył się jeden z bliskich nam festiwali biegowych, mianowicie Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich. Jak nazwa sama wskazuje... biegi odbywają się po górach ⛰⛰, na siedmiu różnych dystansach od 10 km do 240km. Główną lokalizacją imprezy jest miejscowość Lądek-Zdrój, gdzie znajduje się baza zawodów, jak również START i META większości dystansów.