Tower Triathlon Double Ironman, 04-05.09.2025r. Boleslawiec - relacja Piotra Mogi

Tower Triathlon 2IM – 2025 🏆

Staję na podium podwójnego Ironmana w Bolesławcu! 🏊‍♂️🚴‍♂️🏃‍♂️.

Miesiące przygotowań, hektolitry wylanego potu i setki godzin treningowych poprzedziły to wyzwanie. 💦To był mój drugi start na tym dystansie — tym razem z jeszcze większym doświadczeniem, planem i determinacją.Miałem ambitne cele… i udało się je zrealizować ✅

Za pierwszym razem popełniłem kilka błędów, które tym razem wyeliminowałem — i wszystko poszło prawie bez problemów. 😎

„Jeden człowiek może być kluczowym składnikiem zespołu,ale jeden człowiek nie może stworzyć zespołu.” 🤝

Najważniejszym elementem tej układanki jest support – i tu postawiłem na sprawdzoną drużynę Sparta Ultra Team 🔥To dzięki Wam sięgnąłem po podium!Dziękuję całej ekipie, która mnie wspierała, dopingowała, podawała bidony, jedzenie, reagowała na moje zachcianki i motywowała w każdej chwili! 🙏

Waldek, Karolina, Damian, Irek, Anetka, Grześ, Ewa, Robert, Dawid – dziękuję za wsparcie i pomoc! ❤️

Szczególne podziękowania dla Karoliny, Radka i Łukasza – kluczowych członków zespołu, którzy męczyli się ze mną ponad 24 godziny 😅. Dzięki Wam start w tych zawodach był czystą przyjemnością i ogromną radością. Dziękuję, że byliście ze mną! 🙌

Dziękuję również rodzicom i rodzinie, którzy mnie odwiedzali – dzięki Wam te zawody były niezapomniane i wzruszające. 💗

🏊‍♂️ Pływanie – 7,6 km

Najprzyjemniejsza część zawodów!Od początku do końca kontrolowałem tempo i chciałem być liderem tej części – i tak właśnie się stało.Jako pierwszy wyszedłem z wody i ruszyłem na etap kolarski 🚴‍♂️

🚴‍♂️ Rower – 360 km

Prawie 12 godzin sam ze sobą… jedzenie i picie na okrągło, by zapewnić organizmowi paliwo 🔋Dwie krótkie przerwy techniczne – i z powrotem na trasę.Otrzymywałem informacje, że mnie gonią, ale nie mogą dogonić – dokładnie tak miało być 😁Znów jako pierwszy schodzę na kolejny etap.

🏃‍♂️ Bieg – 84 km

Tutaj wiedziałem, że rozegra się walka o podium. Pierwsze 42 km minęły dość gładko – dzięki niezastąpionemu supportowi ❤️. Mój plan był prosty: cały czas do przodu, bez zatrzymywania się na posiłki – wszystko w ruchu.

Do 50. kilometra wszystko szło świetnie… potem zaczęły się schody 🥴

Najpierw lewa łydka, potem udo i biodro – ciało zaczęło się buntować. Próbowałem uciekać przed goniącym mnie zawodnikiem, ale po 65 km noga odmówiła posłuszeństwa. Oddaję prowadzenie, ale z dumą dobiegam na metę jako drugi! 🥈

Tak kończę swoją przygodę z ultra triathlonem. Jeszcze raz – dziękuję wszystkim za pomoc, a w szczególności Karolinie – za wsparcie podczas długich przygotowań i samych zawodów. 💕

2. miejsce OPEN – czas: 24:12:45 ⏱️